Początek karmienia nie jest „czarną magią”, ale należy przestrzegać prostych zasad, które pomogą uniknąć mamie niepotrzebnych komplikacji. Wielkość porcji zależy od indywidualnych potrzeb każdego dziecka, jednak należy zapewnić niezbędną ilość owoców. Dlaczego?
Idealnie jest zacząć od warzywnych przekąsek. Nie musisz przy tym przestrzegać wytycznych z żadnych specjalnych tabel i możesz wybierać z aktualnej oferty sezonowej. Ważne jest jednak, aby trzymać się zasady 1 : 3, czyli podawać nowy rodzaj warzywa przez trzy dni i obserwować, czy nie powoduje ono reakcji alergicznych. Do odpowiednich warzyw należą ziemniaki, marchew, dynia, cukinia, brokuły, pietruszka, kalafior lub bataty. Proces ten powtarzamy dla każdego nowego warzywa, które po przetestowaniu można włączyć do diety. Po wprowadzeniu pięciu rodzajów warzyw, dodajemy do nich mięso. Warzywa powinny być ugotowane w wodzie lub na parze i przetarte lub rozgniecione widelcem.
Jak dużą porcję powinno dziecko dostać?
Wielkość porcji jest dla każdego dziecka indywidualna. Więc jeśli nadal karmisz dziecko piersią, a ono odmawia jedzenia przekąsek, nie załamuj się. Wskazane jest ciągłe proponowanie mu ich, aby oswoił się z jedzeniem, ale nie należy go do niczego zmuszać. Tylko w ten sposób będzie stopniowo przyzwyczajał się do stałego pokarmu. Idealne porcje to od 120 do 150 gramów. Jeśli jednak Twoje dziecko jest głodomorem i masz problem z odebraniem mu jego miseczki, nie nakładałabym do niej więcej niż 200 gramów. To, na co jednak trzeba uważać, to wielkość porcji owoców. Niemowlęta lubią je i potrafiłyby zjeść ich dużo, ale to doprowadziłoby do tego, że nie chciałyby jeść mięsa i warzyw, które pod względem odżywczym są dla nich bardzo ważne.